
Duże zainteresowanie wzbudziły biegi i wyścigi rowerowe w różnych kategoriach wiekowych. Warto było brać w nich udział, bo na zwycięzców czekały atrakcyjne "sportowe" nagrody, które ufundował i wręczał pan Marian Turowski (olimpijczyk z Seulu, mieszkaniec Klinisk).
Imprezę uświetniły występy Zespołu Śpiewaczego GRODNICA, zespołu muzycznego z Rurzycy, orkiestry dętej. Duży aplauz widzów zebrała scenka kabaretowa z udziałem pań z zespołu GRODNICA oraz utwór "Jozin z Bazin" w wykonaniu zespołu z Rurzycy.
Rodziny mogły sprawdzić swoje siły w konkurencjach prowadzonych przez panią Marzenę Poleszczuk i przewodniczącego GRODNICY pana Mieczysława Bździucha - rzucanie workiem z sianem na odległość, biegi w workach, rzucanie jajkiem. Dla dzieci przygotowany był plac zabaw i gier, na którym najmłodsi mogli potrenować rzucanie lotkami do tarczy, zbijanie kręgli, kręcenie hula-hopem itp. Dla chętnych przygotowano konkurs plastyczny pt: "Kliniska moich marzeń". Dzieci wykazały się dużą pomysłowością i bogatą wyobraźnią, co oczywiście zostało nagrodzone.
Finałową częścią festynu była zabawa taneczna do późnych godzin wieczornych.
Festyn Rodzinny w Kliniskach Wielkich należał jak najbardziej do udanych.